Oficjalny serwis klubu

Zwycięstwo Biało-Błękitnych w meczu ostatniej kolejki rozgrywek Amatorskiej Ligi Mini Piłki Nożnej organizowanej przez Łódzki Związek Piłki Nożnej z ekipą KTM, przy jednoczesnych 2 porażkach TurboKozaków z drużyną Saints Jurant Serwis Łódź sprawiło, że zespół Soccer-Calcio został po raz drugi z kolei i po raz szósty w swojej historii wicemistrzem Łodzi. Mistrzostwo, podobnie jak rok wcześniej, wywalczyli Saintsi. W najbliższą niedzielę obie drużyny zmierzą się ze sobą jeszcze raz - w finale pucharu ligi. O kolejności na dwóch pierwszych pozycjach w ligowej tabeli zadecydował jeden kwietniowy weekend, kiedy to rozegrano dwumecz pomiędzy późniejszym mistrzem i wicemistrzem. Koniczynki doznały wówczas dwóch porażek, głównie za sprawą absencji kilku podstawowych graczy formacji defensywnej.

Początek 2023 roku to okres, w którym głośno o wyczynach strzeleckich supersnajpera Soccer-Calcio - Mateusza Spychalskiego. Ustanowienie nowego rekordu bramek zdobytych w meczu oficjalnym - 9 trafień (można o tym przeczytać w tym miejscu), strzelenia gola nr 100 w barwach SCŁ (pisaliśmy o tym szerzej tutaj), wyrównanie rekordu 9 goli w kolejnym starciu z M.L. Elpro, tym razem pucharowym. Tymczasem w cieniu tych wydarzeń, o mały włos, a umknąłby nam wyczyn innego gracza Biało-Błękitnych. Na szczęście czujny pozostaje klubowy statystyk.

Po wygraniu niezwykle trudnej grupy eliminacyjnej (zwycięstwa z ubiegłorocznym mistrzem Łodzi, ekipą Saints i obecnym liderem rozgrywek ALMPN - drużyną Turbokozaków), Biało-Błękitni przystępowali do półfinałowego spotkania pucharu ligi z zespołem M.L. Elpro w charakterze faworyta. Powszechnie wiadomo jednak, że czasami taka rola okazuje się sporym ciężarem, który potrafi paraliżować, a skazywany na porażkę przeciwnik wznosi się na wyżyny swoich umiejętności i wychodzi z pojedynku zwycięsko. Nie tym razem jednak.

W ostatnich dniach w przestrzeni medialnej pojawiła się informacja, że były zawodnik Biało-Błękitnych, reprezentujący nasz klub w latach 2008-14, obejmie fotel wiceprezesa jednego z legendarnych polskich klubów piłkarskich. Udało nam się tą informację potwierdzić "u źródła", a chwilę później poinformował również o tym sam klub.

W ostatnim czasie nie pozwala o sobie zapomnieć czołowy snajper SCŁ Mateusz Spychalski. Jesienią ubiegłego roku pobił klubowy rekord liczby goli zdobytych w meczu oficjalnym Koniczynek. Po wycofaniu się zespołu Turystów z rozgrywek Amatorskiej Ligi Mini Piłki Nożnej ŁZPN, organizatorzy - zgodnie z regulaminem - anulowali wszystkie wyniki tej drużyny, tym samym odbierając rekord Matiemu. Ten już w pierwszej kolejce rundy wiosennej odpowiedział w najlepszy możliwy sposób: ponownie strzelił 9 goli i zapisał się w historii klubu. To nie było jednak ostatnie słowo supersnajpera.