Za nami ósma edycja cyklicznego turnieju nocnego "Mało spania, dużo grania" na Sawo Gruz Arena. Tym razem, ze względu na braki kadrowe pierwszej drużyny, w zawodach rozegranych w nocy z piątku na sobotę wzięła udział druga ekipa naszego klubu, SC Castilla wzmocniona dwoma nowymi graczami playarenowych Dzbanów, braćmi Brylikowskimi. Zespół spisał się na miarę oczekiwań, a można by pokusić się o stwierdzenie, że nawet powyżej tychże. Po zajęciu drugiego miejsca w swojej grupie eliminacyjnej, awansował do finałów w Dywizji A (czyli najmocniejszej).
6 grudnia Biało-Błękitni wzięli udział w drugiej edycji turnieju "Mało spania, dużo grania" na nowopowstałej SAWO GRUZ Arena. Do rywalizacji przystąpiło 15 drużyn podzielonych na trzy dywizje, w zależności od wyników osiąganych w rozgrywkach Playareny. Ekipa Soccer-Calcio trafiła do teoretycznie najsilniejszej Dywizji A. Drużyna dobrze rozpoczęła turniej od pewnej wygranej 2:0 nad TurboKozakami, żeby następnie zremisować 1:1 po bardzo zaciętym i pełnym agresywnej gry meczu z FC Lumumby 2.
18 grudnia odbyła się ostatnia w 2022 roku edycja turnieju KPolakowski Cup w Ujeździe. Biało-Błękitni wzięli udział w zawodach jako jedna z pięciu drużyn, tym razem w mocno okrojonym składzie, bo składającym się raptem z 6 zawodników. Dość szybko okazało się, że szeroka ławka rezerwowych daje pozostałym drużynom wyraźną przewagę i o ile początki wszystkich meczów były obiecujące, to niestety w drugich połowach rywale zwyczajnie odjeżdżali. Brakowało sił, a czasami niestety również umiejętności.
To był, jak się wydaje, najlepszy występ Biało-Błękitnych w historii startów w futsalowym pucharze Polski. Nie wystarczyło to jednak do awansu do finału turnieju, a co za tym idzie do kolejnej rundy rozgrywek. O wszystkim zdecydował pierwszy mecz z Referees, a właściwie dwie ostatnie minuty. To wtedy Koniczynki dały sobie strzelić najpierw wyrównującego gola (ten wynik finalnie dałby jeszcze awans z grupy), a minutę przed końcem straciły drugiego gola.
Wczoraj rozegrano piątą kolejkę Łódzkiej Ligi Mini Piłki Nożnej, której organizatorem jest ŁZPN. Biało-Błękitni mierzyli się w niej z ostatnim zespołem tabeli, ekipą Turystów. Faworyta pojedynku nie było trudno wskazać i to pomimo znacznego osłabienia Koniczynek (brakowało min. Bujnowskiego, Muzyka, Franoszka oraz podstawowych bramkarzy). Po niezbyt udanych pierwszych 15 minutach pojedynku, worek z bramkami zaczął się rozwiązywać. Wynik 8:0 do przerwy był w miarę satysfakcjonujący. Martwiła jedynie duża liczba niewykorzystanych okazji.