Oficjalny serwis klubu

Liczyliśmy, że po zeszłotygodniowym triumfie w finale pucharu ligi za sezon 2016/17 i kolejnym (przedwczorajszym) takim samym sukcesie, ale już w rozgrywkach sezonu 2017/18, świetna passa biało-błękitnych będzie kontynuowana w dniu dzisiejszym na stadionie Chojeńskiego Klubu Sportowego. Miniturniej z udziałem 4 drużyn o superpuchar OPSiR Animator 2003-2018 miał być, jak mawia pewien telewizyjny klasyk, truskawką na torcie. Niestety...

Po upływie zaledwie siedmiu dni od finałowego meczu rozgrywek o puchar ligi OPSiR Animator w sezonie 2016/17, w którym gracze trenera Wiesława Nabiałka pokonali po serii rzutów karnych ekipę mistrza Łodzi - M.L. Elpro/Bez Nazwy, drużyna Soccer-Calcio stanęła przed kolejnym trudnym zadaniem. W finale tych samych rozgrywek - tym razem za sezon 2017/18 - ich przeciwnikiem była ekipa Arsenal-Polesie. To zespół, który w ostatnim czasie napsuł sporo krwi Biało-Błękitnym.

26 lat, 6 miesięcy i 4 dni musieliśmy czekać na pierwszy w historii naszego klubu triumf w pucharze ligi. W dotychczasowych kilku (kilkunastu?) startach Soccer-Calcio docierał maksymalnie (jeśli mnie pamięć nie myli) do ćwierćfinału. Rozgrywki pucharowe w sezonie 2016/17 były specyficzne, bowiem rozpoczęły się w czerwcu 2017 roku (tradycyjnie pod koniec właściwego sezonu), kontynuowane były w listopadzie ubiegłego roku (mecze półfinałowe), a finał rozegrano 30 maja 2018 roku. W meczu tym zmierzyły się najbardziej utytułowane łódzkie drużyny ostatnich kilku lat: Soccer-Calcio i M.L.Elpro/Bez Nazwy.

Ostatni pojedynek turnieju Cosinus Futsal Cup 2018 pomiędzy drużynami Soccer-Calcio i M.L. Elpro był niezwykle istotny. Decydował bowiem o układzie tabeli na miejscach od 2 do 4. Wysokie zwycięstwo gospodarzy (7:2) nie tylko wywindowało ich na drugie miejsce w końcowej klasyfikacji, ale równocześnie wypchnęło poza podium (kosztem Fajnych) ekipę Elpro. Jak się okazuje, nie będzie to jedyny powód, aby wspominać ten mecz w sposób szczególny.

Już po pierwszej części turnieju Cosinus Futsal Cup 2018 większość obserwatorów w roli głównego faworyta do zwycięstwa w zawodach upatrywała bardzo dobrze grającą drużynę Amuss. I niespodzianki nie było, bo chyba być nie mogło. Zawodnicy w błękitnych koszulkach kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa, by zakończyć turniej z kompletem 12 punktów. Przewaga "amussków" była wręcz miażdżąca: Fajnym zaaplikowali 9 goli, Elpro i Eko-Vitowi po 7, a gospodarzom 6.